Cenne zwycięstwo nad Belgami
Cenne zwycięstwo nad Belgami
To był bardzo ważny mecz. Ciągle szkoda straconych z Finami punktów, ale strata ta została poniekąd odrobiona. Oczywiście, może się tak zdarzyć, że na finiszu nam zabraknie punktu, albo dwóch, ale póki co jest dobrze.
Można oczywiście powiedzieć, że w porównaniu do spotkania z Portugalią gra była dużo gorsza. I rzeczywiście była. Ale powinniśmy zapomnieć o Portugalii bo Bóg jeden wie, czy doczekamy jeszcze takiego występu Polaków. Choć mam nadzieję, że tak. Nie możemy jednak oczekiwać, że z dnia na dzień Polacy zmienili się w jedną z najlepszych drużyn na świecie.
Poza tym po pierwsze z Belgami nie zagrało kilku zawodników, którzy byli współautorami tego zwycięstwa. Po drugie zaś Belgowie podeszli do nas ostrożnie i bez lekceważenia, w przeciwieństwie do Portugalczyków.
Popełnili jednak trzy błędy, z których wykorzystaliśmy jeden. I tu brawa dla Matusiaka. Chłopak ambitnie pobiegł za van Buytenem po czym go po prostu ośmieszył i zachował zimną krew strzelając bramkę. Nie wiem na ile ambitnym człowiekiem jest Belg, ale nie zazdroszczę mu samopoczucia.
W drugiej połowie Belgowie zaatakowali a myśmy się bronili, co średnia mi się podobało. Dobrze się jednak skończyło, choć trzeba przyznać, że tak tępo i prymitywnie konstruującej ataki drużyny jak Belgia próżno chyba szukać nawet w trzeciej lidze szkockiej. Ostatni mecz o punkty w tym roku za nami – jest dobrze!
A tak jeszcze na marginesie widzieliście tego Belga co wypadł za bandę? Jak nie to na 100% znajdziecie go jutro na YouTube 🙂